Miały być frytki, a może być osiem lat więzienia
2014-05-07 13:19:56(ost. akt: 2014-05-07 13:35:54)
Do ośmiu lat więzienia grozi 18-latce, której prokuratura zarzuca nieumyślne spowodowanie pożaru w budynku przy ul. Jaśminowej, w wyniku którego zginęła starsza kobieta. Akt oskarżenia w tej sprawie został właśnie wysłany do elbląskiego sądu.
Tragiczny pożar w czteropiętrowym budynku przy ul. Jaśminowej wybuchł 15 grudnia ub. roku nad ranem. Okoliczności zdarzenia wyjaśniała Prokuratura Rejonowa w Elblągu, która właśnie skierowała akt oskarżenia w tej sprawie do sądu. Śledczy zarzucają 18-latce nieumyślne sprowadzenie pożaru oraz zagrożenie życia i zdrowia innych osób oraz mienia wielkiej wartości.
Przypomnijmy: w pożarze zginęła 72-letnia kobieta, a druga, 26-letnia, poważnie zatruta dymem trafiła do szpitala. Obie wyszły z mieszkania i próbowały wydostać się z budynku. Nie udało im się to. Wezwani na miejsce strażacy odnaleźli kobiety w klatce schodowej: starsza kobieta zmarła, 26-latka trafiła do szpitala w Gdyni i umieszczono ją w komorze hiperbarycznej. Straty oszacowano na 100 tys. zł.
Wstępne ustalenia policjantów potwierdziło prokuratorskie śledztwo. Do tragedii doszło przez garnek z olejem pozostawiony na gazie. 18-latka, po powrocie z dyskoteki, chciała usmażyć sobie frytki, ale zasnęła. Badanie wykazało, że była pijana.
— Miała blisko promil alkoholu w organizmie — mówił nam wtedy Jakub Sawicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
— Miała blisko promil alkoholu w organizmie — mówił nam wtedy Jakub Sawicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Nastolatce grozi kara od 6 miesięcy do lat 8. Na proces czeka na wolności.
— 18-latka przyznała się do winy. Nie była wcześniej karana — informuje Jolanta Rudzińska z Prokuratury Rejonowej w Elblągu.
— 18-latka przyznała się do winy. Nie była wcześniej karana — informuje Jolanta Rudzińska z Prokuratury Rejonowej w Elblągu.
Akt oskarżenia mógłby być gotowy szybciej, gdyby nie to, że w trakcie śledztwa zaginęły akta wysłane do biegłego w Trójmieście. Firma pocztowa oddała je dopiero po pięciu tygodniach.
AKT
Czytaj również: 18-latka zostawiła na gazie garnek. W pożarze zginęła kobieta
AKT
Czytaj również: 18-latka zostawiła na gazie garnek. W pożarze zginęła kobieta
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Turbo #1390529 | 83.17.*.* 7 maj 2014 14:05
Nie firma pocztowa a "IN POST", chcieliście taniej to macie.
Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz
Rety #1390540 | 193.109.*.* 7 maj 2014 14:19
W firmie InPost nic nie zginie, wystarczyło zajrzeć do pobliskiego warzywniaka, tam całą korespondencja leżała w ziemniakach.
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz
.. #1390565 | 46.113.*.* 7 maj 2014 15:10
GŁUPOTA zabija oto koronny dowód
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
... #1390569 | 212.160.*.* 7 maj 2014 15:14
Frytki zabijają!
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz
fot #1390588 | 83.31.*.* 7 maj 2014 15:37
ja bym na miejscu rodziny już szukał dobrej papugi prawo karne w polaszy to fikcje, z powództwa cywilnego szybciej by ją nauczyło rozumu, bo tak wejść w dorosłe życie z bagażem ze 200tys. długu nie jest za ciekawie
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz